Londyn

Londyn - niby kierunek oczywisty i można powiedzieć nieco „oklepany”, ale wierzcie mi, że każdy wyjazd może być wyjątkowy. Obojętnie czy skupicie się tylko na „klasycznych” punktach turystycznych, czy też na tych nieco mniej oczywistych, Londyn jest zawsze ciekawą opcją na wypad na kilka dni lub dłużej. Dziś przedstawię Wam kilka propozycji na połączenie klasyki z mniej popularnymi miejscówkami.

Polecieć do Londynu prosto z Poznania jest banalnie prosto, podobnie jak znalezienie tanich biletów. Dlaczego? Dlatego, że Ryanair lata tam 10 razy w tygodniu, a Wizz Air 7. Przy tak bogatej ofercie trudno jest nie znaleźć czegoś, co będzie nam najbardziej odpowiadało. 

Obojętnie czy wylądujecie na Stansted czy Luton, dojazd do centrum jest łatwy i prosto z lotniska, więc tu nie ma się czym przejmować. 

Co należy zobaczyć będąc w Londynie? Na liście oczywiście znajdzie się Big Ben, Pałac Buckingham czy London Eye. Proponujemy Wam jednak także nieco mniej oczywiste miejsca. 

Podczas naszego ostatniego pobytu jedną z nocy spędziliśmy na… rzece. Barki w Londynie, które służą jako miejsca zamieszkania czy też prowadzenia biznesu nie są czymś zaskakującym. Przy cenach za wynajem mieszkań takie rozwiązanie okazuje się być całkiem opłacalne. 

Londyn 1

Możecie tam skorzystać z usług lokalu gastronomicznego, albo tak jak my, spędzić noc na barce. W Internecie znajdziecie oferty noclegowe oferowane głównie przez prywatnych najemców. Przyznam szczerze, że było to ciekawe przeżycie, które zdarzyło mi się pierwszy raz w życiu. 

Innym miejscem, które polecam to Camden Market. Wiem, powiecie, że to jedna z głównych atrakcji, ale wierzcie mi, że wiele osób trafia tam dopiero przy którejś z kolei wizycie, a naprawdę warto zrobić to wcześniej. Polecamy jednak wybrać się tam jw tygodniu, bo w weekendy jest tam nieco tłoczno. 

To miejsce, w którym przed laty łączyły się szlaki kolei konnej - to tu docierały wszelkie towary, jako do stacji przeładunkowej lub docelowej. Co dziś się dzieje na Camden Market? W ceglanych budynkach znajdziecie szereg sklepów, także tych muzycznych, tematycznych czy ten vintage perełek. W części restauracyjnej znajdziecie smaki z całego świata w formie małych knajpek i foodtrucków. 

Będąc tam przejdźcie kawałek dalej w rejon osiedla Primrose Hill. Znajdziecie tam darmowy punkt widokowy w centrum miasta. Samo osiedle jest jednym z najdroższych w Londynie i istnieje szansa, że spotkacie tam celebrytów. 

Gdzie jest punkt widokowy? Musicie wybrać się na wzgórze w północnej części Regent’s Park. Może wysokość nie powala, ale widok jest całkiem ładny. Przy dobrej pogodzie polecamy tam relaks na trawie. 

Londyn 2

Nawet jeśli nie jesteście fanami chodzenia do muzeów to polecam wybrać się do Muzeum Historii Naturalnej w imponującym budynku z 1881 roku. W środku znajduje się kilkadziesiąt milionów eksponatów (tak, dobrze czytacie). 

To nietypowe muzeum - szczególnie interesująco wyglądają szkielety zwierząt, zarówno tych wciąż występujących, jak i tych, które wyginęły, w tym także dinozaurów. Szkielety są w wymiarze 1:1, więc można porównać co żyje lub żyło na ziemi lub w wodzie. Przyznam szczerze, że momentami to trochę przerażające, gdy uświadomisz sobie co żyje w morzach czy oceanach ;) 

Możecie tam też porównać szkielet małpy i człowieka na różnych etapach ewolucji i wziąć udział w symulacji trzęsienia ziemi. 

Muzeum to atrakcja zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Poświęćcie na to kilka godzin i wierzcie mi, że nawet nie będziecie wiedzieć, kiedy ten czas minie. Co ważne, to miejsce, w którym wstęp jest darmowy - wyjątkiem są wystawy specjalne i niektóre czasowe. 

Zdecydowanie warto także skorzystać z kolejki linowej „Emirates” nad Tamizą. W najwyższym punkcie znajduje się 90 metrów nad ziemią, więc bardzo dobrze widać panoramę Londynu. Koszt nie jest duży, bo za 10 minut przejazdu zapłacimy niecałe 5 funtów, a atrakcja jest warta uwagi - podobnie jak widoki. 

Miłośnicy Harry’ego Pottera na pewno mają to miejsce na swojej liście „punktów obowiązkowych”, ale uważam, że to atrakcja dla każdego. Słynny Peron 9 i 3/4 na stacji King’s Cros. Oczywiście magicznego przejścia samego w sobie nie ma (chyba, że jednak jestem mugolem), ale jedna ze ścian w hali głównej dworca ma symboliczne przejście. Zamontowano tam pół wózka na bagaże, tablica informuje o nietypowym peronie, a na miejscu jest też pani, która pomoże Wam zrobić wymarzoną fotkę w drodze do Hogwartu wyposażając na czas zrobienia zdjęcia w szalik jednej z Domów oraz różdżkę. 

Warto też zajrzeć do słynnego Chinatown, czyli turystycznego serca Londynu, ale nie tylko z uwagi na jej klimat. My polecamy skupić się na jedzeniu, bo w tamtejszych restauracjach i knajpkach możecie przenieść się kulinarnie do Azji Wschodniej. 

Czy Londyn można odwiedzać wiele razy? Można. Czy za każdym razem można zwiedzać i robić coś innego? Oczywiście. Czy można łączyć turystyczne klasyki z nieco mniej znanymi atrakcjami? Jak najbardziej. Zdecydowanie polecamy Wam nieco więcej wypraw do tego miasta, szczególnie przy tylu połączeniach Prosto z Poznania.