Korfu

Są takie miejsca, do których z chęcią się wraca. Korfu jest jednym z nich. Górzysta wyspa nad Morzem Jońskim nazywana jest najbardziej zieloną grecką wyspą i zdecydowanie ma w sobie coś, co sprawia, że chce się tam wrócić. Niedawno wykorzystaliśmy promocję Ryanaira i polecieliśmy tam większą grupą – część ponownie, inni pierwszy raz. Oczywiście prosto z Poznania.

 

Czasem wystarczy kilka godzin, by przenieść się do raju - właśnie takie wrażenie można odnieść będąc na Korfu. Piękno przyrody i architektury zdaje się idealnie ze sobą współgrać.

Bez względu na to, czy lecicie tam na kilka dni czy na dłużej zdecydowanie jest tam co robić, a jednocześnie zdążycie zobaczyć najważniejsze punkty.

Już podchodząc do lądowania można rozpocząć zwiedzanie. Strefa podejścia na pas znajduje się tuż nad Klasztorem Vlacherna. To urokliwe miejsce, które można odwiedzić zaraz po przylocie lub przed wylotem - w zależności od tego, w jakich godzinach podróżujecie. Tu także ciekawostka - pas lotniska jest jednym z najkrótszych w Europie, więc przygotujcie się na nietypowe lądowanie.

Korfu 1

Niedaleko portu lotniczego znajduje się też urokliwa wyspa Vlacherna, która nazywana jest „Mysią”. Największą atrakcją jest mały, ale charakterystyczny biały klasztor Pontikonisi, do którego prowadzi grobla. Klasztor ładnie wygląda również z klifowego wybrzeża.

Kolejnego dnia zwiedzanie rozpoczęliśmy od Starego Miasta Korfu, które w całości zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Spacer po nim to prawdziwa lekcja historii w praktyce. Architektura pozwala na szybki przegląd tego, co działo się tu na przestrzeni wieków, gdy wyspa i miasto było pod panowaniem i wpływem różnych kultur - rzymskiej, bizantyjskiej, wenecjańskiej, francuskiej i brytyjskiej.

Miasto położone jest między Starą a Nową Fortecą. Widać z nich przepiękną panoramę miasta i wyspy, a przy dobrej pogodzie możecie zobaczyć naprawdę bardzo odległe terenu. Tuż obok nowej fortecy znajdują się pozostałości po starej żydowskiej dzielnicy, co także jest interesujące.

Samo zwiedzanie Starego Miasta tak naprawdę nie powinno mieć planu - po prostu spacerowaliśmy wąskimi uliczkami podziwiając architekturę i sprawdzając co ma do zaoferowania w swojej historycznej odsłonie.

Korfu 2

Wybraliśmy się także do dwóch muzeów, które polecamy nawet tym, którzy nie są fanami takiego zwiedzania. Były to: Muzeum Archeologiczne i Muzeum Bizantyjskie, w których prezentowane są cenne okazy wydobyte podczas wykopalisk archeologicznych. To dobre uzupełnienie tego, co widzi się chodząc po Starym Mieście.

Idąc nieco dalej od centrum natrafiliśmy również na pozostałości świątyni Artemidy i ruiny doryckiej świątyni Hery. To typowo grecka historia i kultura.

Wspomniałam o naturze i przyrodzie na wyspie, więc czas powiedzieć nieco więcej. Na Korfu dominują tereny górzyste, ale nie brakuje tu urokliwych zatok. To właśnie tam powstają najładniejsze zdjęcia z wakacji, które widzicie na zdjęciach swoich znajomych. Jeśli lubicie oliwki, to tu odnajdziecie swój mały raj.

Urokliwe są też same plaże - nawet Grecy uważają, że to właśnie tam są te najładniejsze. Skorzystaliśmy z oferty wycieczki do Paleokastritsy, która uznawana jest za tę „top of the top”. Skaliste wybrzeże wypełnione jest sześcioma turkusowymi - tak, dobrze czytacie - zatokami. Kolor wody sprawia, że wyglądają jak z pocztówki. Mają piaszczyste i żwirowe plaże, a każda wygląda zupełnie inaczej.

Będąc w Paleokastriscie skorzystajcie z licznych rejsów, które są tam oferowane do błękitnych grot - Nausika Cave i Blue Eye Cave.

Korfu to miejsce, do którego chce się wracać. Jest tu co zwiedzać i jak odpocząć. Wracając samolotem do Poznania zastanawiałam się czy nie wpiszę tej wyspy na stałe do kalendarza na regularne odwiedziny. Spacery zarówno w Starym Mieście jak i wśród przyrody, urokliwe plaże i zatoki z czystą wodą, dobre jedzenie, ciekawy klimat, mili ludzie - zdecydowanie można tu odpocząć, naładować baterie, a jednocześnie zobaczyć za każdym razem coś niezwykłego. Promocje Ryanaira kuszą, więc myślę, że jeszcze nie raz, nie dwa polecę na Korfu prosto z Poznania.